poniedziałek, 15 października 2018
OPOWIADANIE
Opowiadanie napisane na zlecenie. O sercu. Ale jak zwykle podszedłem do tematu po swojemu i przewrotnie. Zapraszam do lektury.
KSIĄŻKOWA ZAPOWIEDŹ
OSIEM, a może 8SIEM? Książka, która się tworzy. Kolejne połączenie historii i SF, choć tym razem bardziej poszedłem w stronę SF, niezbyt dbając o realia historyczne.
Okładka na razie w wersji roboczej. Grafika - Diana Żarów.
Okładka na razie w wersji roboczej. Grafika - Diana Żarów.
FACEBIOGRAFIA
Facebiografia niedawno trafiła do księgarni internetowych jako ebook. Prawdopodobnie będzie też wersja papierowa w niskim nakładzie, więc radzę pilnować.
Jest to zbiór felietonów z mediów społecznościowych pisanych z przymrużeniem oka (czasem obu oczu). Pisane dla relaksu, dla rozrywki - mojej i Czytelników. Ale jest też tu kawałek mnie. Nawet spory. Stąd właśnie taki, a nie inny tytuł.
wtorek, 15 maja 2018
ISZTAR
No i wreszcie długo wyczekiwana premiera najnowszej książki. Sumerowie nazywali ją Inanna, Akadyjczycy i Babilończycy - Isztar. Bogini miłości i wojny. Pierwowzór Afrodyty i Wenery, pierwowzór słowiańskiej Leliji.
(Choć oczywiście miała więcej funkcji niż jej późniejsze kopie. Łączyła w sobie cechy bogini miłości oraz bogów wojny. Odwołując się do mitologii słowiańskiej - funkcję Leliji i Lado.)
Przytaczam opis wydawnictwa:
(Choć oczywiście miała więcej funkcji niż jej późniejsze kopie. Łączyła w sobie cechy bogini miłości oraz bogów wojny. Odwołując się do mitologii słowiańskiej - funkcję Leliji i Lado.)
Przytaczam opis wydawnictwa:
4000
lat p.n.e na terytorium obecnego Iraku i Syrii powstała cywilizacja, która jako
pierwsza zaczęła posługiwać się pismem. Jedną z ważniejszych ról w panteonie
bogów czczonych przez Sumerów odgrywała Inanna
- bogini miłości i wojny (przez Akadyjczyków i Babilończyków nazywana
Isztar).
Właśnie
starożytny Sumer wybrał Jarosław Prusiński jako tło dla swojej powieści pod
tytułem Isztar. Książka jest ciekawym
połączeniem SF i powieści historycznej. Są to dwie opowieści zbiegające się w
jednym punkcie. Każda jest inna, każda pisana w innym stylu i innej narracji.
Historia przedstawiona jest z punktu widzenia mężczyzny i kobiety. To powieść
momentami zabawna, momentami refleksyjna, pokazująca wiele ciekawostek ze starożytnego,
wymarłego świata. Z pewnością nietuzinkowa i oryginalna. Długo można o niej
pisać, ale można też krótko – to jest po prostu świetna książka.
środa, 22 listopada 2017
ZAPOWIEDŹ
Na spokojne wody Waszej
czytelniczej jaźni wypływa książka inna niż wszystkie. Inna zarówno pod
względem formy jak i treści. Ta powieść Was poruszy, wzburzy krew w żyłach.
Opowieść o sumeryjskiej bogini miłości i wojny. Sumerowie mówili na nią Innana,
Akadyjczycy i Babilończycy – Isztar. Pierwowzór Afrodyty i Wenery, pierwowzór
słowiańskiej Leliji. Kobieta, księżniczka, bogini. Przenieście się w do Uruk,
do roku 2600 przed naszą erą - dwa tysiące lat przed spisaniem Biblii - kiedy
światem rządzili starożytni bogowie, a akt seksualny był aktem świętym.
Jesteście gotowi?
ISZTAR, Jarosław Prusiński
Premiera: styczeń/luty 2018
czwartek, 19 października 2017
Najnowsza książka
No i jest! Książka już w drukarni, a niedługo w moich rękach. Jak zwykle będę ją tulił, chodził z nią spać (kładł pod poduszkę), lulał, śpiewał kołysanki, całował. Moja kochana książeczka, pachnąca farbą drukarską. Będę ją gładził palcami i głupio się cieszył. Już się cieszę!
A gdyby ktoś miał ochotę na ebooczka, to do końca października dostanie za darmo. Jak ładnie poprosi, to może nawet do połowy listopada. Oczywiście pod pewnymi warunkami. Jakimi? Napisze opinię (recenzję) na Lubimy Czytać, stronach księgarni, FB, twitterze, instagramie, czy czegokolwiek tam używacie, jeśli mu się spodoba lub nie napisze w przypadku przeciwnym. Hejterów, którzy po przeczytaniu poprzedniego zdania zrobili buzię w podkówkę uspokoję - spokojnie możecie sobie hejtować, kupując książkę w księgarni.
Szukajcie tytułu w księgarniach lub swoich bibliotekach.
Do przeczytania bardzo!
wtorek, 26 września 2017
Festyn literacki
W bezrozumnej nadziei, że jednak ktokolwiek to czyta, chciałem podrzucić Wam kilka fotek z festynu literackiego (a dokładnie dwie). Ten łysy to ja (o mój Boże! Kto mi ukradł włosy???!!).
Wygląda na to, że jedyne co mi w życiu wyszło to włosy.
Wygląda na to, że jedyne co mi w życiu wyszło to włosy.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
OPOWIADANIE
Opowiadanie napisane na zlecenie. O sercu. Ale jak zwykle podszedłem do tematu po swojemu i przewrotnie. Zapraszam do lektury.