wtorek, 26 września 2017

Festyn literacki

W bezrozumnej nadziei, że jednak ktokolwiek to czyta, chciałem podrzucić Wam kilka fotek z festynu literackiego (a dokładnie dwie). Ten łysy to ja (o mój Boże! Kto mi ukradł włosy???!!).
Wygląda na to, że jedyne co mi w życiu wyszło to włosy.


OPOWIADANIE

Opowiadanie napisane na zlecenie. O sercu. Ale jak zwykle podszedłem do tematu po swojemu i przewrotnie. Zapraszam do lektury.