W tej książce nic nie będzie oczywiste, nic nie będzie tym, co jako Czytelnicy dobrze znacie. Kompletny odjazd, co znaczy, że moja psychoza zaczyna się pogłębiać.
Okładki już mam! Teraz już tylko pozostało napisać książkę. Tylko tyle.
Dziękuję za komentarze. Zdjęcia okładek usunąłem, bo w końcu musze zostawić Wam jakąś niespodziankę. W dodatku jeszcze są niedopracowane. A więc troszkę cierpliwości.
Z aktualności - wczoraj skończyłem pracę z Niedopowiedzianymi!
Pozostaje tylko znaleźć patronów i kolejna pozycja wypłynie na szerokie wody.
No to teraz biorę się za Isztar - boginię miłości i wojny.